Ewa i Kuba 12.10.18

Category
ślub

12.10.2018 to dzień , który zapamiętam na zawsze, dzięki Tobie Asiu.

Po 10 latach bycia razem, wspólnego mieszkania, planów i życia postanowiliśmy z moim (już teraz) mężem wziąć ślub. Naszym marzeniem była ceremonia w gronie najbliższych nam osób, tak byśmy mogli celebrować każdą minutę tego dnia, nie przejmować się pierdołami, nie stresować konwenansami, to miał być ten jeden z najważniejszych dni w naszym życiu.
W głowie snułam różne możliwości , bajkowe scenariusze rodem z planów filmowych i powiem jedno – nasz ślub był czymś więcej niż spełnieniem marzeń. To był najbardziej romantyczny, pełen wzruszeń i cudownych emocji czas.
Asie znalazłam przez internet czytając opinie i komentarze na temat ślubów i imprez, które organizowała w Toskanii. Napisałam maila, żeby dowiedzieć się jak w ogóle można zorganizować taki ślub za granicą. Pierwsza odpowiedź od Asi, kolejny mail, kolejna odpowiedż… nie wiem kiedy zorganizowałyśmy wszystko 🙂 dokumenty, agroturystyka, ksiądz, kościół, fryzjer, menu, włoska kapela, lampiony, po układ galązek oliwnych na kolacji weselnej włącznie! Podejście Asi do “klienta” jest na najwyższym poziomie, reaguje jak błyskawica, rzeczy niemożliwe załatwia od ręki, na cuda trzeba poczekać maks. dwa dni 😉 Asia była z nami cały czas, niewidzialna jak duch, sprawiała, że wszystko szło zgodnie z planem, dopięte na ostatni guzik. Nam nie pozostawało nic innego jak cieszyć się i celebrować każdy moment.

Pojechaliśmy w grupie 16 osób i zamieszkaliśmy w bajkowej agroturystce, na samym szczycie wzgórza z widokiem na dolinę, która wieczorem zamienia się w morze świateł z pobliskich miasteczek. I tak, na tarasie widokowym, mając świat u stóp celebrowaliśmy nasz ślub, jedząc włoskie przysmaki, pijąc domowe wino, słuchając włoskiej muzyki na żywo.

Spełniajcie swoje marzenia, nie bójcie się robić rzeczy nieszablonowo, bo tak tworzą się najpiękniejsze wspomnienia 🙂

Dziękujemy!
Ewa i Kuba

 

 

Dekoracje Pro Arte

Foto Światłołap Grzegorz Kowalewski 

Film Wedding Tree