Ślub tylko we dwójkę w romantycznej scenerii był naszym marzeniem od zawsze. Natomiast nic by się nie udało gdyby nie Asia! Na każdym etapie przygotowań mogliśmy na nią liczyć, zaangażowana w stu procentach. Widać że robi to co kocha 😍 Po wstępnej rozmowie wiedzieliśmy, że musimy oddać się w jej ręce! W zasadzie przy pierwszym spotkaniu poczucie jakbyśmy się znali od zawsze, zero stresu, wspaniała atmosfera, wszystko dopięte na ostatni guzik. Cała organizacja powierzona Asi przeszła nasze najśmielsze oczekiwania – rozpoczynając od makijażystki (Wioletta Mączkowska 😗 ), poprzez kwiaty aż po samą ceremonię w miejscu zapierającym dech w piersiach.
Przecudowny dzień, którego nigdy nie zapomnimy! Nawet małe i większe pożary dzień przed ślubem nie są jej straszne- wyratowała nas z niejednej opresji! 🙂
Po ceremonii i sesji zdjęciowej chcieliśmy podziękować – kolejny już raz, ale każdy kolejny to za mało! W ten sposób trafiliśmy na kolację z naszą organizatorką i jej rodziną oraz naszymi “przypadkowymi” świadkami, którzy okazali się przecudownymi ludźmi 🥰 Myślę że nie muszę nawet wspominać kto ich dla nas znalazł 🙂
Mimo że byliśmy tam sami, w teorii bez rodziny to Asia wraz ze swoją rodziną i przyjaciółmi sprawiła, że ani sekundy nie czuliśmy się samotni.
Jeżeli przyjdzie nam do odnowienia przysięgi za kilka lat to tylko ze ślubwtoskanii ❤❤❤
Dziękujemy Asiu już zawsze będziesz częścią naszych przepięknych wspomnień 🥰🥰🥰
N&T
Foto Jarek Pawlak
Kwiaty Le Petit Jardin